Zaczął otwierać wszystkie szuflady, wszystkim trzaskać
Szukał swoich rzeczy
Nie mógł znaleźć więc zaczął narzekać, że nie może znaleźć
Próbowałam pomóc mu znaleźć
Jak zwykle uznał, że ja to schowałam albo przełożyłam
Powiedziałam, że się zaraz zajebie...
Odpowiedział... to się zajeb i daj mi spokój...
Teraz siedzę w wannie i chyba się zajebię
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz